W ub. tygodniu Sejm uchwalił ustawę, w której uznano śląszczyznę za język regionalny. Teraz trafi ona do Senatu. Jeżeli ostatecznie poprze ją prezydent, śląski zostanie drugim – obok języka kaszubskiego – językiem regionalnym w naszym kraju. Będzie mógł być nauczany w szkołach, a na Śląsku pojawią się dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości. Dofinansowana zostanie działalność związana z zachowaniem języka śląskiego, a do Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych dołączą dwie osoby posługujące się językiem śląskim.
Dialekt śląski to dopiero początek serii uznawania kolejnych gwar za języki regionalne?
- „Nie ma przeszkód, aby gwara górali podhalańskich stała się językiem regionalnym. Ta mowa jest faktycznie żywa i włada nią około 100 tys. osób”
- stwierdził członek Rady Języka Śląskiego dr Artur Czesak.
Jego zdaniem „na Podhalu są wszystkie czynniki, aby gwara góralska mogła stać się językiem regionalnym”.
Wskazał jednak, że musi pojawić się w tej sprawie inicjatywa samych mieszkańców.
- „Język górali podhalańskich da się podnieść do rangi języka regionalnego, ale moim zdaniem, to nie może być narzucane z zewnątrz, odgórnie, tylko powinien być to ruch oddolny”
- powiedział.