Wpłynął do mnie odpis postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 17 kwietnia. Postanowienia mrożącego, które nazywa się samozabezpieczającym, którego konkluzja jest następująca – ani marszałek Sejmu, ani Sejm, ani żadna z komisji, ani nikt w tym budynku nie ma prawa dotykać się, zajmować się i w ogóle czegokolwiek robić z wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego” – powiedział podczas konferencji prasowej marszałek Sejmu.

„Informuję państwa, że nie wykonam tego postanowienia, które nadesłała nam p. Julia Przyłębska i nadal będę procedował zgodnie z prawem wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu p. prezesa Glapińskiego” – oznajmił były miłośnik Konstytucji.